sobota, 5 września 2015

Annówka, agility pełną parą :)

Hej, hej 
wakacyjne 62 po części się udało ^^ mamy skupienie, przywołanie, nakręcenie na zabawki coraz lepsze, zostało olewanie :D. Zamiast dogfrisbee, wybrałyśmy agi. Nie tylko ja lepiej się w nim czuję, ale i Holly sprawia to przyjemność. Od września zapisuję się do Syriusa, zobaczymy jak tam będzie :D mam jeszcze jedną szkółkę na oku, ale nie wiem, czy będzie mi się chciało na drugi koniec warszawy jeździć xd


 W projekt 62 weszło również 5 dni w annówce z freexami :D jak na pierwsze treningi szło nam super, znaczy... Holly szło super, bo ja na torze się gubiłam xd Pies wrócił z obozu padnięty, lecz szczęśliwy :) dwa treningi dziennie po dwie godziny, na koniec komiczne zawody :') Bardzo spodobało nam się i zamierzamy wrócić za rok :D nauczyłam się nie tylko biegania po torze, ale również innego, lepszego podejścia. Skupienie zawdzięczam właśnie ich metodom. Panowała tam świetna atmosfera, a dodawało jej pyszne jedzenie Marty ,pogaduchy do 1 w nocy, gry ,siedem borderów towarzyszących przy posiłkach i wiele innych tajnych rzeczy xd


Wkręcona i zakochana w agi postanowiłam, że zrobię sb mini torek na ogródku. Nie będę kupować przeszkód za 60 zł, tylko zrobię je ręcznie :) nie dość, że wyjdzie taniej to będzie przy tym więcej zabawy :D Pomoże mi w tym tata, bo on ma zawsze dużo pomysłów, a że jest architektem na pewno wyjdzie lepiej niż gdybym robiła to zuuupełnie sama xd na razie zrobimy slalom (będę uczyła hol metodą tunelową, ale to na spokojnie) i cztery hopki.
Z tunelem pomyślę, ale to na pewno nie teraz :P. Przeszkódki na ogródku mają pomóc mi w nakręceniu hol na tyle na zabawki, by biegała na nie po torze :), a mi w prostym bieganiu, a nie zygzakiem i dobrym naprowadzaniu xd

fot. Zuza Rutkowska

no to tak z grubsza tyle :D 
pozdrawiamy ,
M&H